Boeing 737 linii lotniczych Air Transat leciał z Santa Clara do Toronto. Gdy samolot znajdował się w powietrzu, jeden z silników wyłączył się. Piloci podjęli decyzję o przekierowaniu lotu i awaryjnym lądowaniu w Orlando.
Na pokładzie samolotu znajdowało się 189 osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Pasażerowie skarżą się jednak, że po wylądowaniu musieli czekać w samolocie 2-3 godziny, a potem przejść kolejną odprawę w Orlando.
Linie lotnicze Air Transat wysłały po pasażerów kolejny samolot, którym mieli polecieć do Toronto. W ramach rekompensaty otrzymali kupon na żywność w wysokości 20 USD.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.