Napad na jubilera. Zakończył się blamażem złodziei
Malezyjscy złodzieje najwidoczniej niezbyt dobrze zaplanowali skok na jubilera. Nie udało im się bowiem ukraść nawet jednej błyskotki. Wszystko przez grube szyby w gablotach.
Do sklepu w Kuala Selangor wpadło czterech mężczyzn. Od razu w ruch poszły wielkie młoty i siekiery. Uderzali nimi z całej siły w gabloty, ale żadna nie chciała się poddać. Na szybach robiły się tylko wielkie "pajączki", ale do kosztowności nie udało się dostać. Ostatecznie złodzieje poddali się i uciekli - podaje "Asian Correspondent".
*Całe zajście zarejestrowały kamery przemysłowe. *Film wrzucony przez właściciela sklepu stał się hitem. Wpadkę rabusiów obejrzano już ponad 5 mln razy.
Sprawcom udało się uciec, zanim przyjechała policja. Mimo tego, że tylko czwórka rabusiów była w środku, poszukiwanych w związku z tym nieudanym napadem jest łącznie sześć osób.
Złodziejom nie udało się nic ukraść, ale narobili szkód. Właściciel jubilera wycenił je na prawie 19 tys. dol. (ok. 69 tys. zł). Już zapowiedział, że gabloty będą jeszcze mocniejsze. Nie zdradził jednak, z czego wykonano te, które oparły się młotom i siekierom. Najprawdopodobniej były to szyby ze wzmocnionego poliwęglanu.
Zobacz też: Waluty, złoto, platyna? Zobacz, w co inwestować
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
