Koncepcję stworzył w latach 60. Wernher von Braun. Zakłada ona wysłanie dwóch rakiet w kosmos, jednej z wahadłowcem i załogą, drugiej bez. Gdy obie rakiety znajdą się na orbicie, załoga wykorzysta drugą rakietę do budowy stacji kosmicznej.
Chodzi głównie o zbiorniki paliwowe i silniki. Dotychczas po wypompowaniu większości paliwa i wyniesieniu promu na odpowiednią wysokość, silniki wraz ze zbiornikami zewnętrznymi odłączały się od reszty. Po rozpadnięciu na kawałki lądowały w oceanie. Teraz mają posłużyć do budowy stacji kosmicznych - donosi longroom.com.
Jeszcze na ziemi NASA odpowiednio je wyposaży. M.in. będzie się do nich instalować satelity. Taki kosmiczny recykling pozwoli na znaczne ograniczenie kosztów budowy stacji. Moduły będą wytwarzane bowiem z elementów, które dotychczas stanowiły odpady.
Wernher von Braun był hitlerowskim inżynierem. Uznaje się go za wynalazcę rakiety V2)
, będącej pierwszą w historii w pełni działającą rakietą balistyczną. Po wojnie stał się jednym z czołowych twórców programu kosmicznego Stanów Zjednoczonych. Naukowiec zmarł w 1977 r. w wieku 60 lat.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.