Wielkość penisa jest równie ważna, co wzrost. Naukowcy do tej pory sądzili, że w ocenie atrakcyjności męskiego ciała najważniejszy jest tors. Eksperyment przeprowadzony na grupie kobiet pokazał jednak, że bardziej znaczący jest członek. Jego optymalna wielkość powinna zdaniem pań trochę przewyższać uśredniony rozmiar męskiego przyrodzenia.
Do eksperymentu wykorzystano zaawansowaną technologię CGI. By poznać odpowiedź na pytanie, które trapi ludzkość od zarania dziejów, naukowcy stworzyli cyfrowe modele 343 męskich sylwetek. Każda z badanych kobiet zobaczyła 53 trójwymiarowych postaci o różnych torsach, wzroście i rozmiarze penisa. Następnie oceniła każdą sylwetkę w skali od 1 do 7 punktów.
Wyniki badań mogły być jednak manipulacją. Jak czytamy w Daily Mail, naukowcy mogli stworzyć modele mężczyn, ingerując w rozmiar penisa w oparciu o proporcje torsu i wzrostu, zakłamując tym samym wyniki. Penis tego samego rozmiaru mógł być inaczej oceniany w zależności od muskulatury jego właściciela.
Kobiety i tak zazwyczaj decydują o tym, czy będą uprawiać seks z mężczyzną, zanim zobaczą jego genitalia – czytamy krytyczną wypowiedź o eksperymencie w internetowym wydaniu "Daily Mail".
Nie przegap
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.