Nazwał prezydenta Chin Xi Jinpinga "klaunem". Teraz zaginął

Chiński deweloper skrytykował działania rządu. Odniósł się w nieprzychylny sposób do zapewnień, że Komunistyczna Partia Chin robi wszystko, by zapobiec epidemii, a prezydenta nazwał "klaunem". Teraz mężczyzna zaginął w tajemniczych okolicznościach.

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images | Andrea Verdelli
Ewelina Kolecka

Zaginiony mężczyzna to Ren Zhiqiang. Sprawę nagłośniła agencja Reuters, do której zgłosili się o pomoc trzej przyjaciele Chińczyka. Jednym z nich jest Wang Ying, znany biznesmen.

Wang Ying wydał oświadczenie, że od kilku dni nikt nie może skontaktować się z zaginionym. Ponieważ Ren Zhiqiang jest osobą publiczną, o nieobecności wiedzą przedstawiciele instytucji, które mogą być powiązane z jego nagły zniknięciem. Biznesmen wezwał ich do wyjaśnienia, gdzie obecnie przebywa Ren.

Próbę kontaktu z zaginionym podjęli również przedstawiciele agencji Reuters. Jednak Ren Zhiqiang nie odbiera połączeń telefonicznych. Dziennikarze zwrócili się o wyjaśnienia do pekińskich policjantów i Biura Informacyjnego Chińskiej Rady Stanu, lecz nie otrzymali odpowiedzi.

Zobacz też: Chiński sposób na koronawirusa. Nagranie podbija Internet

Kim jest Ren Zhiqiang, który nazwał Xi Jinpinga "klaunem"?

Ren Zhiqiang jest członkiem Komunistycznej Partii Chin. W przeszłości pracował jako dyrektor generalny firmy deweloperskiej Huayuan Real Estate Group. Nadzór nad biznesem sprawuje chiński rząd.

O deweloperze zrobiło się głośno, gdy skrytykował oświadczenie chińskiego rządu na temat walki z koronawirusem. Jak podaje "18 News" porównał prezydenta Xi Jinpinga do bohatera baśni "Nowe szaty króla". Stwierdził, że zamiast ubranego cesarza zobaczył "nagiego klauna", który pragnie nadal zachować swój tron.

Zdaniem dewelopera rząd nieumyślnie ujawnił w oświadczeniu, że zmaga się z kryzysem. Ren Zhiqiang uważa również, że to właśnie brak wolności mediów doprowadził do szybkiego rozniesienia się koronawiursa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę