Węglowodany nie są już tylko uznawane za wroga smukłej talii. Dr Stephanie Melkonian z Uniwersytetu w Teksasie zaobserwował aż 49-procentowy wzrost zagrożenia rakiem płuc wśród osób, których dieta obfitowała w produkty o wysokim indeksie glikemicznym. Powodują one wzrost stężenia glukozy we krwi, co z kolei ma wpływ na produkcję insulinopodobnego czynnika wzrostu (IGF). A ten już od pewnego czasu łączony jest z rakiem płuc.
Koniecznie trzeba wyrzucić z diety produkty z mąki pszennej. Oprócz nich najwyższy indeks glikemiczny mają piwo, ziemniaki, chipsy, cukier, napoje gazowane, kasza jęczmienna, arbuz, dynia, gotowana marchew i bób.
Dane opierają się o największe w historii badania na ten temat. Opublikowano je w piśmie "Cancer Epidemiology, Biomarkers & Prevention". Naukowcy przebadali 1905 osób świeżo po zdiagnozowanym raku płuc i porównali wyniki z 2413 zdrowymi osobami. Badania wykazały, że nie ilość węglowodanów ma znaczenie, ale ich jakość. To właśnie wysoki indeks glikemiczny jest zagrożeniem, a nie węglowodany same w sobie.
Rak płuc jest drugim najczęstszym typem tej choroby występującym wśród mężczyzn i kobiet. W USA rocznie z tego powodu ginie ok. 150 tysięcy osób, w Polsce ponad 20 tysięcy. Okazuje się, że trzeba uważać nie tylko na papierosy i alkohol. Nawet dieta jest ważna, by zminimalizować ryzyko zachorowania - pisze "Daily Mail".
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.