Słonica miała 47 lat. Jej śmierć potwierdził przedstawiciel zoo w leżącej na południu Hiszpanii Kordobie. Zwierzę poddano eutanazji po tym, jak przewróciło się w swojej zagrodzie. Słonica nie mogła powstać o własnych siłach.
Flavia cierpiała na ciężką depresję. Serwis The Local informuje, że to skutek samotnego życia w zamknięciu. Kiedy miała trzy lata, słonicę oddzielono od jej stada w Indiach i przetransportowano do hiszpańskiego zoo. Tam spędziła resztę życia.
Słonie to zwierzęta stadne. Dorosłe samce żyją zwykle samotnie, ale samice są otoczone młodymi i przewodzą stadom. Dlatego Cordoba Zoo wielokrotnie krytykowano za więzienie Flavii. Walcząca o prawa zwierząt organizacja Pacma starała się o polepszenie jej warunków bytowych i przeniesienie do innego miejsca w Europie, gdzie miałaby towarzystwo.
Słonica nie doczekała jednak szczęśliwszych czasów. Pacma twierdzi, że doświadczyła "najgorszego końca" z możliwych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.