Niespotykanego wyczynu dokonali nad USA. Rozmiar rysunku robi wrażenie. Wykonano go nad aż 22 stanami. Niecodzienną trasę Boeinga wychwycili internauci, którzy obserwowali lot maszyny w serwisie Flightradar24.
Samolot był w powietrzu dokładnie przez 17 godzin i 46 minut. Przeleciał w tym czasie 15926 km. Zrobienie takiego gigantycznego selfie to jednak nie powód, dla którego wykonano ten lot. Jak podaje serwis techcrunch.com, Boeing testował nowe silniki Rolls Royce'a.
Zamiast latać po jakiejś losowej trasie, zespół wpadł na kreatywny pomysł lotu po ścieżce, która będzie przypominać kontur Boienga 787-7 na tle 22 stanów – powiedział w rozmowie z "Business Insider" rzecznik producenta samolotów.
*Co ciekawe, to już nie pierwszy raz, kiedy piloci Boeinga wpadają na podobny pomysł. *W lutym tego roku podczas innego testu zostawili po sobie ogromny ślad w postaci liter MAX nad stanem Waszyngton i Montana. Wtedy w ten sposób świętowano wprowadzenie do produkcji nowego modelu 737 MAX.
Są jednak piloci, którzy są jeszcze bardziej kreatywni. W 2015 roku głośno było o prywatnym samolocie i jego dziele nad Florydą. Pilot postanowił zostawić za sobą ślad w postaci… penisa. To też nie uszło internautom śledzącym serwis Flightradar24.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.