Ks. Wojciech Drozdowicz, proboszcz parafii bł. Edwarda Detkensa w Lesie Bielańskim, udostępnił na Facebooku transmisję z niedzielnej mszy świętej. Sama msza przebiegała bez zakłóceń, jednak niektórzy wierni z oburzeniem zareagowali na widok osiołka w kościele.
Zwierzę było przywiązane do drzwi świątyni przy pomocy krótkiej smyczy. Przez długi czas siedziało na nim dziecko. Nie wszystkim oglądającym spodobał się ten pomysł.
Akurat widok tego osiołka jest smutny. Można było się obejść bez krótko uwiązanych żywych zwierząt - napisał jeden z komentujących.
Czy naprawdę w ten ciężki czas było to potrzebne? Po co stresować to biedne zwierzę? Widać, że jest ono przestraszone i zdezorientowane. Ja też jestem osobą wierzącą, ale uważam, że to zdecydowanie przesada - dodał inny.
Procesje z udziałem osła w Niedzielę Palmową to tradycja w parafii w Lesie Bielańskim. Proboszcz Drozdowicz wielokrotnie wjeżdżał do kościoła na osiołku Franciszku, który od kilkunastu lat mieszka w zagrodzie przy parafii.
Niedziela Palmowa jest pierwszym dniem Wielkiego Tygodnia. Upamiętnia przybycie Jezusa do Jerozolimy. W tym roku ze względu na epidemię koronawirusa, msze święte są sprawowane z ograniczeniem udziału wiernych do 5 osób. Kościół zachęcał do modlitwy w domach i oglądania dostępnych w internecie transmisji.
Zobacz także: Jak wygląda Wielkanoc na świecie?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.