Trzy kobiety z Krefeld przyznały się do złamania zakazów i zapalenia chińskich lampionów w pobliżu zoo. Prawdopodobnie było to przyczyną tragicznego pożaru w wyniku, którego spłonęła małpiarnia z 30 zwierzętami w środku.
Pożar wybuchł 1 stycznia, chwilę po północy. Ogień zauważyli świadkowie którzy natychmiast zawiadomili o tym odpowiednie służby. Kiedy straż przybyła na miejsce, jeden z budynków był już niemal doszczętnie spalony.
Strażnikom z zoo udało się uratować dwa szympansy. Zwierzęta są mocno poparzone, ale ich życiu nic nie zagraża. Weterynarz zapewnia, że niedługo powrócą do zdrowia. 30 pozostałym małpom z zagrody nie udało się przeżyć.
W trakcie gaszenia pożaru strażacy znaleźli cztery tradycyjne chińskie lampiony z noworocznymi życzeniami. Świadkowie zdarzenia dodali, że widzieli je na niebie nad zoo na chwilę przed pożarem. Analitycy dokładnie je zbadali, podobnie jak spaloną zagrodę dla zwierząt. Przeanalizowali także kierunek wiatru i pogodę, aby ustalić czy lampiony mogły być przyczyną tragicznego w skutkach pożaru.
Policja wszczęła w tej sprawie śledztwo. Dzień po zdarzeniu matka i jej dwie dorosłe córki przyznały się, że mimo zakazu kupiły i zapaliły lampiony. Kobietom grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Petra Schwinn, rzeczniczka zoo powiedziała, że już niedługo będzie otwarte ponownie. Mają jednak zostać wzniesione bariery wokół zniszczonej zagrody aby uniknąć wykonywania makabrycznych zdjęć przez ciekawskich turystów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.