Amerykanie walczą z produkcją opium od początku obecności wojska w Afganistanie, czyli od 2001 roku. Nie są jednak w tym skuteczni. Talibowie kontrolują znacznie większe obszary kraju niż 15 lat temu i właśnie na nich sadzą mak, z którego niedojrzałych makówek otrzymuje się opium. Dostęp do tych miejsc jest utrudniony, a usuwanie upraw praktycznie jest niemożliwe. Narkotyki zalewają więc potem rynki na całym świecie, w tym amerykański.
W wielu częściach USA i Kanady ludzie wracają do używania heroiny, a ta afgańska produkowana jest w ogromnych ilościach. Jesteśmy dla Bliskiego Wschodu świetnym rynkiem zbytu - twierdzi cytowany przez Business Insider Alejandro Mohar, członek Międzynarodowego Organu Kontroli Środków Odurzających przy Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Heroina produkowana jest także w Meksyku i Kolumbii. Jednak to właśnie Bliski Wschód zaopatruje w nią większość świata. Na liście krajów, do których trafia ten niebezpieczny narkotyk, znajduje się też Polska. Do Europy Środkowej używka dostaje się przez Turcję. Przemytnicy przewożą heroinę ciężarówkami, stosując często bardzo kreatywne metody, np. ukrywając ją w transportach oliwek.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.