Zwierzę włóczy się po bagnistych obszarach południowego Meksyku. Władze nie potrafią ustalić skąd się tam wziął. Jedno jest pewne, hipopotam musiał pojawić się na kontynencie za sprawą ingerencji człowieka. Zwierzęta naturalnie występują jedynie w Afryce.
Meksykanie będą chcieli złapać Tysona. Urzędnicy zajmujący się ochroną środowiska stwierdzili, że szukają teraz najlepszego sposobu na pojmanie i przewiezienie zwierzęcia. Nie będzie to łatwe, bo hipopotam nilowy ma już trzy lata i waży około 600 kilogramów – informuje "The Washington".
*Hipopotam może być niebezpieczny. *Zwierzęta bywają agresywne, a przy swoich rozmiarach mogą zranić, a nawet zabić dorosłego człowieka. Dodatkowo są zagrożeniem dla rodzimych gatunków żyjących na meksykańskich bagnach.
Zwierzę pierwszy raz zauważono w styczniu. Hipopotam pojawił się przy wysypisku śmieci w okolicach miasta Ceiba Blanca. Od tego czasu jest pod stałą obserwacją lokalnych urzędników, którzy przestrzegają mieszkańców, aby nie zbliżali się do Tysona.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.