Autobusem podróżowało 27 turystów, którzy przyjechali do Nowej Zelandii. Większość stanowili Chińczycy. Do wypadku doszło około 20 kilometrów na północ od miasta Rotorua na Wyspie Północnej. Autobus nagle zjechał na drugi pas autostrady i rozbił się o barierki.
Pięciu turystów zginęło w wypadku. Na miejsce wysłano służby ratunkowe, pięć helikopterów i trzy karetki pogotowia, które przetransportowały rannych do szpitali w nowozelandzkich miastach Waikato i Rotorua.
Dwóch pasażerów jest w ciężkim stanie. W sumie sześciu rannych trafiło do szpitali - podaje agencja prasowa Reuters. Informacja o wypadku pojawiła się w środę o 11.20 czasu miejscowego, a więc po pierwszej nad ranem czasu polskiego.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Bus jechał autostradą stanową nr 5 w fatalnych warunkach pogodowych. Do szpitali wysłano tłumacza języka mandaryńskiego, chińska ambasada współpracuje z policją przy identyfikacji ofiar.
Zobacz też: "Polityka" - Patryk Vega pokazuje scenę wypadku pani premier
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.