Od 20 kwietnia znów można w celach rekreacyjnych wchodzić do lasów, parków i innych terenów zielonych. Była to niezwykle dobra wiadomość, ponieważ zbyt długie przesiadywanie w domu nie wpływa pozytywnie na nasz komfort psychiczny. Tym bardziej, kiedy za oknem mamy taką piękną pogodę.
Brak deszczu zagrożeniem. Od kilku dni w Polsce utrzymują się umiarkowanie wysokie temperatury. Na terenie naszego kraju jednak długo już nie mieliśmy deszczu. Odbija się to przede wszystkim sytuacją w Biebrzańskim Parku Narodowym, w którym z powodu pożarów zniszczeniu uległo ponad osiem tysięcy hektarów terenu. W większości lasów w Polsce obowiązuje już trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego ze względu na panującą suszę.
Lasy ponownie zostaną zamknięte? To niestety prawdopodobne
Sytuacja nie jest dramatyczna, lecz daleka od idealnej. Przyszłość "otwartych" lasów rozstrzygnie się w ciągu kilku najbliższych dni. Kluczowe będą pomiary wilgotności ściółki, które są wykonywane codziennie, około godziny 9:00 rano. Jeżeli przez pięć następnych dni utrzyma się ona na poziomie poniżej 10 procent, wówczas nadleśnictwa będą zmuszone zamknąć niektóre obszary. Zagrożenie pożarowe spowodowane suszą będzie bowiem zbyt dużym zagrożeniem dla przebywających w lasach osób.
Widzimy, co się dzieje, w Biebrzańskim Parku Narodowym. Odpowiednie służby zdecydują, czy ponownie zamknąć lasy - przekazał Michał Dworczyk, rzecznik kancelarii premiera.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.