Karolina Błaszkiewicz
Karolina Błaszkiewicz| 
aktualizacja 

Obroniła Hindusów przed rodakami. Internet bije jej brawo

189

"Wy…alaj, ciapaty!", "Zrobisz mi kebaba, ch..u?" – w taki sposób "prawdziwi Polacy" zaczepiali Hindusów w warszawskim autobusie. Reakcja pewnej kobiety była natychmiastowa. O tym, co się wydarzyło potem, napisała na Facebooku. Historia roznosi się teraz po sieci lotem błyskawicy.

Warszawianka stawiła czoła "prawdziwym Polakom"
Warszawianka stawiła czoła "prawdziwym Polakom" (Facebook.com, ZTM)

"Mam metr sześćdziesiąt trzy. Z piątku na sobotę wracałam zatłoczonym autobusem nocnym do domu" – zaczyna się wpis Rubi Birden, która postanowiła bronić cudzoziemców przed rodakami. Byli od niej wyżsi i silniejsi, ale i tak zareagowała. "- Ty ku..o! Pedały jedne! (logika, jak widać, bez zarzutu) Niech wy...ają z mojego kraju!" – odpowiedzieli agresorzy, a ona dalej ich hamowała.

W którymś momencie padła groźba, że ją pobiją. "Dobrze – zgodziłam się. Uderz mnie. Pajaca na chwilę zatkało. Ale tylko na chwilę" – czytamy. Obrończyni usłyszała jeszcze kilka obelg, wreszcie zdecydowała się na starcie. "Po prostu wepchnęłam się pomiędzy agresora a ofiarę. Całym ciałem. Na chama. Hindus uśmiechnął się do mnie nieśmiało. Maleńka Hinduska też" – relacjonuje. Jak podkreśla, dalej jej grożono, ale trwała przy swoim. "Był we mnie wk.rw i spokój jednocześnie" – zaznacza. Ostatecznie "prawdziwi Polacy" odpuścili, chociaż "na odchodne jeden napluł [jej] w twarz".

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Kobiecie puściły nerwy. "Popłakałam się. Z napięcia, z bezsilności, wściekłości, smutku…" – stwierdza. – Nie chcę żyć w takim kraju, na takim świecie" – dodaje. A jednak post niesie nadzieję. Do autorki podeszli inni pasażerowie: kobieta, która wcześniej obiecała dać popalić napastnikom i chłopak z paczką chusteczek. Ten przyznał się, że też powinien coś zrobić. Na koniec od Hindusa, (jednego z trzech) którego broniła, usłyszała: "Can I give you a hug?" ("Czy mogę cię przytulić?"). Do tej pory jej post w niecałą dobę udostępniono kilka tysięcy razy. Komentujący gratulują jej odwagi. Rubi Birden, jak można dowiedzieć się z jej strony internetowej, na co dzień tłumaczy z hiszpańskiego i angielskiego, pisze sztuki teatralne i scenariusze filmowe.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić