Jego wybryk przerwał sztukę „Wilhelm Tell”. Według świadków mężczyzna jeszcze przed przedstawieniem mówił o swoich planach. Chciał rozsypać prochy swojego mentora.
Na miejscu od razu pojawiły się odpowiednie służby. Zjawili się także eksperci od terroryzmu. Na szczęście sytuację szybko opanowano. Mężczyzny, który rozrzucił prochy, nie udało się jednak złapać.
Widzowie byli bardzo źli, że musieli opuścić operę przez ten wybryk. Niestety, to nie był koniec złych informacji tego wieczora. Przez incydent odwołano bowiem kolejne przedstawienie „Włoszkę w Algierze”.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.