Ogłosili ewakuację, bo czuć było gaz. Ale zapach wydzielał owoc

Alarm ogłoszono na wyższej uczelni w Melbourne. Po trzech godzinach na jaw wyszła wielka pomyłka.

Obraz
Źródło zdjęć: © iStock.com | tang90246

Pół tysiąca ludzi musiało opuścić Royal Melbourne Institute of Technology. Do kampusu przyjechali zaalarmowani strażacy i policjanci. Australijskie służby były przekonane, że mają do czynienia z potężnym wyciekiem gazu.

Zapach wydobywał się w budynku, w którym są przechowywane chemikalia. To dodatkowo zaniepokoiło ratowników, którzy zarządzili błyskawiczną ewakuację - informuje Asian Correspondent. Z gmachów uczelni wyprowadzono 500 osób.

Strażacy uzbroili się w aparaty oddechowe i weszli do środka. Po dokładnym przeszukaniu okazało się, że zapach wydzielał gnijący durian, owoc słynący z zapachu nie do wytrzymania. Był schowany w jednej z szafek. Woń psującego się owocu rozeszła się po całym budynku dzięki centralnej klimatyzacji.

Obraz
© iStock.com | Yarygin

W wielu krajach Azji Południowo-Wschodniej przewożenie i przechowywanie duriana obwarowane jest zakazami. Nie wolno go wnosić do pojazdów komunikacji miejskiej i hoteli. Zapach duriana naukowcy z Singapuru określili jako "mieszaninę aromatu siarki i cebuli z nutą słodkich owoców i woni pikantnej zupy". Można się również spotkać z porównaniem do gnijącego mięsa.

Duriana odnaleziono po trzech godzinach od zgłoszenia o wycieku gazu. Strażacy przekazali owoc pracownikom Agencji Ochrony Środowiska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy