Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Adam Dudkiewicz | 

Ogromny wyciek danych w Szwecji

85

Dane milionów Szwedów zostały upublicznione po nieodpowiednio przeprowadzonej operacji eksportu plików.

Ogromny wyciek danych w Szwecji
(Wikipedia)

Agencja Transportu, ze względów oszczędnościowych, chciała zmienić miejsce przechowywania danych. W tym celu przesłała informacje amerykańskiej firmie IBM, która miała umieścić je w cyfrowej chmurze. Ze względu na niedopatrzenia, dane podczas transferu były całkowicie odsłonięte.

W przenoszonym pakiecie znajdowały się informacje tajne. M.in. informacje o personelu wojskowym i planach obrony państwa. Wyciekły także dane z programu ochrony świadków - podaje "The Local".

Do danych mieli dostęp informatycy z Czech. To oni odpowiadali za administrowanie procesem przenosin. Możliwe także, że informacje były widoczne dla informatyków z Serbii, którzy obsługiwali łączność i zaporę Firewall.

Premier Szwecji Stefan Löfven nazwał przeciek katastrofą. Ostatecznie nie wiadomo jednak, po której stronie leży wina. Do momentu oficjalnych ustaleń musimy poczekać z oceną, jednak Szwedzi nieoficjalnie sugerują, że IBM nie popełnił błędu podczas transferu.

Co ciekawe, IBM miał przetransferować informacje za granicę. Dane znajdowałyby się w chmurze, zaś serwery miały znajdować się poza terytorium Szwecji. Agencja Transportu chciała w ten sposób oszczędzić.

Zobacz także: Zobacz także: Zdradzasz? Uważaj twoje smsy można odczytać nawet po dwóch latach

Szwedzkie władze uspokajają Przyznają, że nie ma dowodów na to, iż dane byłyby rozpowszechniane w sposób niewłaściwy. Wyciek miał miejsce w 2015 roku, jednak dopiero teraz rząd przyznał się do popełnionego błędu. Proces zamykania danych zakończy się na jesieni.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić