Złodzieje okradli go na 90 milionów funtów. Zabrali gotówkę, złoto oraz klejnoty z sejfu. Kosztowności skradziono z nowej rezydencji Stunta w ekskluzywnej londyńskiej dzielnicy Belgravia – informuje "The Daily Mail”.
*Brytyjskie media nazywają to największym włamaniem w historii Wielkiej Brytanii. * Miliarder do nowego domu wprowadził się pod koniec ubiegłego roku, po rozstaniu z modelką Petrą Ecclestone. Tłumaczył, że z tego powodu nie zainstalował jeszcze kamer monitoringu.
*Źródła brytyjskich tabloidów podają, że mężczyzna był ubezpieczony. * Mimo wszystko kradzież miała nim wstrząsnąć. Nawet, jak na miliardera, było to mnóstwo pieniędzy.
*Do napadu miało dojść w grudniu ubiegłego roku. *Policja potwierdza, że otrzymała zgłoszenie o włamaniu i kradzieży. Służby milczą jednak odnośnie nazwiska poszkodowanego i skradzionej kwoty. Wiadomo, że kilka dni po włamaniu zatrzymano podejrzanego o związek z napadem mężczyznę, ale nie znaleziono przeciwko niemu dowodów.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.