Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Michał Nowak
Michał Nowak | 
aktualizacja 

Okrutne słowa podczas ostatniego spotkania przed śmiercią. Córka Steve’a Jobsa wspomina ojca

258

Kiedy była przy nim, czuła, że obcuje z kimś wyjątkowym. Jednocześnie doświadczała ze strony słynnego ojca wielu przykrości. O niełatwej relacji z twórcą Apple Lisa Brennan-Jobs pisze w pamiętniku, który zostanie niebawem wydany.

Okrutne słowa podczas ostatniego spotkania przed śmiercią. Córka Steve’a Jobsa wspomina ojca
(Archiwum prywatne)

Pamiętnik pt. "Small Fry" trafi do sprzedaży 4 września. Ruszyła już jego przedsprzedaż. Trawa też akcja promocyjna, w której ujawniane są szczegóły wzajemnych relacji córki z ojcem. Ich ostatnie spotkanie opisuje Daily Mail.

- Czuć od ciebie zapach jak z toalety - miała usłyszeć Lisa Brennan-Jobs. Okrutną uwagę usłyszała podczas ostatniego spotkanie z ojcem. Był wtedy umierający, leżał w łóżku. Zabijany przez raka miliarder wypowiedział te słowa, bo córka spryskała sobie twarz różanym zapachem.

- Nic nie dostaniesz. Rozumiesz? Nic - powiedział do córki innym razem, gdy ta zadała pytanie, czy kiedyś dostanie po nim w spadku jego Porsche. Jak podkreśliła w wywiadzie dla Vanity Fair, wyraźnie dał jej tym do zrozumienia, że nie mówi wyłącznie o samochodzie. Czy była tym bardzo zdziwiona? Tego nie wyjawiła, ale po opisach ich wcześniejszych relacji można się domyślać, że do podobnych sytuacji była przyzwyczajona.

Steve Jobs
Steve Jobs (flickr.com, James Mitchell)

Założycie Apple wypierał się ojcostwa. Chrisann Brennan urodziła Lisę w 1978 r. Steve Jobs uznał ją za córkę dopiero, gdy testy na ojcostwo wykazały, że jest jego dzieckiem. Później nazwał jej imieniem jeden z prototypów produkowanych przez Apple komputerów, jednak i tego ostatecznie zaczął się wypierać.

Dopiero przy Bono powiedział prawdą. Chodziło o nazwę komputera Apple Lisa. Jobs przez lata powtarzał, że maszyna nie została nazwana po córce. Przyznał, że było dokładnie odwrotnie dopiero, gdy o insprację do nazwy zapytał go wokalista U2.

Przez pierwsze 2 lata życia Lisy Jobs nie utrzymywał z nią kontaktów. W "Small Fry" możemy przeczytać opis ich pierwszego spotkania.

Czy wiesz kim ja jestem? Zapytał 3-latkę odgarniając sprzed swoich oczu włosy. Nie wiedziała. Głosem przywodzącym na myśl Vadera z "Gwiezdnych wojen" wyjaśnił, że ojcem. Później dodał, że jest jedną z najważniejszych osób, jakie pozna w życiu - czytamy we fragmcie pamiętnika.

*Od tamtego momentu widywali się, ale ich relacje nigdy nie przypominały normalnych relacji ojca z córką. * Podczas gdy Lisa czuła się przy nim oświecona, on tracił w jej obecności swój naturalny polot.

"Small Fry" można już zamówić za pośrednictwem Amazona. Koszt to około 100 zł.

(Materiały prasowe)

_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Zobacz także: #sekspopolsku. Sposoby Polaków na podryw. Niektórzy to mają pomysły!
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić