Napastnika obezwładniły i rozbroiły pielęgniarki. Jak podaje czeska agencja prasowa CTK, mężczyzna miał zaatakować, bo "przeszkadzali mu pacjenci dzielący z nim pokój". Do strzelaniny doszło w nocy z piątku na sobotę w dzielnicy Vinohrady.
Jeden z rannych jest w stanie krytycznym, drugi - stabilnym. Mężczyzna został zatrzymany, ale w związku ze stanem zdrowia nadal przebywa na oddziale hematologii w tym samym szpitalu. Jak poinformował rzecznik policji Jan Daniek, mężczyzna ma pozwolenie na broń.
Podobnych przypadków w czeskich szpitalach było w ostatnich latach więcej. W 2010 roku w praskiej klinice psychiatrycznej mężczyzna cierpiący na psychozę maniakalno-depresyjną zabił innego pacjenta. Pod koniec roku 2015 w placówce w Ołomuńcu chory psychicznie pacjent rzucił się na sanitariusza. Agresor zmarł po tym, jak policja użyła wobec niego paralizatora.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.