To reakcja na napiętą sytuację w regionie Kaszmiru. W środę rano pakistańskie siły powietrzne naruszyły indyjską przestrzeń. Pierwsze doniesienia mówiły o tym, że indyjskie siły przechwyciły 3 pakistańskie F-16, tracąc przy tym 2 własne myśliwce, które zestrzelono. Teraz agencja AFP, powołując się na źródła w Indiach, pisze o jednej zestrzelonej maszynie sił pakistańskich i jednej indyjskich. W mediach społecznościowych pojawiają się wstrząsajęce nagrania z miejsca katastrof odrzutowców.
W nocy z wtorku na środę doszło do wymiany ognia między wojskami obu państw. Przedstawiciel pakistańskiej policji Mohammad Altaf przekazał, że sześć osób, w tym dzieci, zostało zabitych we wsi Kotli w pakistańskiej części Kaszmiru. Ofiarami byli również cywile.
We wtorek siły powietrzne Indii przeprowadziły atak nad pakistańską stroną Kaszmiru. Miały zniszczyć "obozy szkoleniowe terrorystów" i zrzucić 1000 kg bomb. Indyjski rząd chwali się, że w wyniku ataku zginęło około 300 terrorystów, którzy znajdowali się w obozach. Natomiast władze pakistańskie twierdzą, że nalot nie wyrządził żadnych szkód. Jednocześnie potępiły ruch Indii i zapowiedziały odwet "w odpowiednim miejscu i czasie".
Atak Indii był odpowiedzią na zamach terrorystyczny w indyjskiej części Kaszmiru, do którego doszło 14 lutego. Zginęło wówczas 46 funkcjonariuszy paramilitarnej jednostki indyjskiej.
Spór o Kaszmir trwa od 1947 r. Po rozpadzie Imperium brytyjskiego powstał niepodległy Pakistan oraz Indie. Oba kraje uważają Kaszmir w całości za swoje terytorium, ale każde z nich kontroluje tylko część. Od 26 lat w kontrolowanym przez Indie Kaszmirze obowiązuje stan wyjątkowy. Teraz konflikt znowu się ożywił. Sytuacja jest bardzo niebezpieczna, bo oba państwa dysponują bronią nuklearną.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl