W 2015 roku aktor przeszedł operację tętniaka mózgu. Zabieg przebiegł bez powikłań i Paweł wrócił do programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Tuż przed tegorocznymi świętami Bożego Narodzenia Królikowski poczuł się źle i trafił do szpitala. Mężczyzna przebywał w jednym z warszawskich szpitali na oddziale neurochirurgii.
Paweł Królikowski nie żyje. Aktor miał 58 lat
Żona Pawła Królikowskiego mówiła w 2019 roku, aktor jest w dobrej formie, a przyczyną pobytu w szpitalu jest drobna infekcja. "To się zdarza. Konsultuję wszystko na bieżąco z lekarzem" - cytował ją "Fakt".
Aktor zrezygnował niedawno z funkcji prezesa Związku Artystów Scen Polskich, którym był od kwietnia 2018 roku.
Pierwszą rolę ekranową Paweł Królikowski zagrał w filmie "Dzień kolibra" z 1984 roku. Aktor został za to nawet wyróżniony na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym dla Dzieci w Chicago. Trzy lata później ukończył studia na Wydziale Aktorskim w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej we Wrocławiu. W 1991 roku wystąpił na deskach Teatru Współczesnego we Wrocławiu w musicalu Bertolta Brechta "Opera za trzy grosze" jako żebrak.
Telewidzom Paweł Królikowski znany był najbardziej z serialu "Na dobre i na złe", w którym grał onkologa profesora Sławomira Starzyńskiego, a także z roli Jakuba Kusego w "Ranczo". Za tę rolę otrzymał nawet nagrodę. W 2007 roku przyznano mu "Melonika" dla najlepszego aktora komediowego podczas Festiwalu Dobrego Humoru. Nie można zapomnieć również o roli w "Pitbullu" - w tej produkcji Paweł Królikowski wcielił się w komisarza Igora Rosłonia. Aktor zagrał w sumie w 63 produkcjach.
Paweł Królikowski był mężem Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej. Ich syn Antoni Królikowski poszedł w ślady ojca i został aktorem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.