Podobnie jak inne ogrody zoologiczne w Stanach Zjednoczonych, zoo w Chicago pozostaje zamknięte z powodu zagrożenia epidemiologicznego. Izolacja ludzi daje jednak niektórym możliwość wyjścia z zamknięcia i zwiedzenia swojego otoczenia.
Tak było z grupą pingwinów skalnych, które wypuszczono z zagrody, aby mogły zwiedzić pozostałą część pawilonu. Zaciekawione pingwiny podchodziły do innych zwierząt. W nagraniu udostępnionym na Twitterze przez profil Shedd Aquarium widzimy pingwina imieniem Wellington, który spaceruje pomiędzy akwariami, zaciekawiony rybami pływającymi za szybą.
Ponieważ w budynku nie ma gości, opiekuni mogą być bardziej kreatywni w zapewnianiu rozrywek zwierzętom. Dają im dostęp do nowych doświadczeń, zabaw, rodzajów pożywienia. Zachęcają ich do aktywności i wyrażania swych naturalnych zachowań - mówiły władze zoo dziennikowi "Chicago Tribune".
Koronawirus w USA
Zoo, podobnie jak większość miejsc publicznych w Chicago, pozostaje zamknięte do 30 marca. W samym stanie Illinois, gdzie znajduje się miasto, zdiagnozowano już 95 przypadków COVID-19. W całym USA jest to niemal 4100, z czego 96 zakończyło się śmiercią zarażonego. Od soboty na terenie Stanów Zjednoczonych obowiązuje stan wyjątkowy.
Zobacz także: Co jedzą "smoki z Komodo"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.