Policja zaczęła kontaktować się z rodzicami poszkodowanych dzieci. Pierwsze doniesienia funkcjonariusze otrzymali 29 lipca, kiedy to wpłynęło do nich zgłoszenie, że jedno z podopiecznych dzieci mogło zostać wykorzystane seksualnie.
Wydaje się, że są to działania jednej osoby, a przestępstwa nie wiążą się z robieniem ani rozpowszechnianiem jakichkolwiek zdjęć – oświadczył inspektor James Stock z brytyjskiej policji.
Aresztowano podejrzanego. W ręce policji trafił dwudziestoparoletni opiekun pracujący na co dzień w żłobku w Devon. Mężczyzna został jednak zwolniony za kaucją. Otrzymał zakaz zbliżania się do terenu placówki.
Śledztwo wciąż trwa. Policjanci przejrzeli już łącznie ponad 250 godzin materiału z kamer monitoringu. Według ustaleń, dzieci, które mogły zostać wykorzystane seksualnie nie posiadają więcej niż 2 lat – donosi Independent.
Wygląda na to, że kontakt ogranicza się do pomieszczeń dziecięcych i nie uważamy, aby jakikolwiek inny pracownik miał wiedzę na temat potencjalnego molestowania – dodał Stock.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.