Butelka została wyłowiona z Zalewu Wiślanego pod koniec grudnia 2019 roku przez jednego z rybaków. Jest niemal przezroczysta i ma porcelanowy korek. Na szkle znajduje się nazwa przedwojennego browaru z Elbląga - Gebr. Herkenrath Elbing.
.
List trafił w ręce pani Edyty Stożek. Na swoim profilu na Facebooku opublikowała zdjęcia znaleziska. Dodała, że rybakiem, który wyłowił butelkę, był jej brat.
Postawił na półce w domu. Stała tak chyba z miesiąc. Brat widział, że tam jest list, jednak nie zdecydował się otworzyć przesyłki. Musiałam to zrobić ja. Byłam bardzo ciekawa, co to za wiadomość - stwierdziła pani Edyta, cytowana przez "Głos Pomorza".
Zobacz także: List z czasów zimnej wojny. Niezwykłe odkrycie u wybrzeży Alaski
Wiadomość jest w doskonałym stanie. Tylko w kilku miejscach papier jest pożółkły i przetarty. Nie uniemożliwia to jednak odczytanie treści. Tekst został napisany niebieskim atramentem, w języku niemieckim
Użytkownicy Facebooka pomogli w tłumaczeniu listu. Wiadomość szukała adresata przez 90 lat.
Ta butelka została wrzucona do wody dnia 8 lipca 1929 r. z parowca Kahlberg w drodze z Gdańska do Piławy. Jeśli ta butelka zostanie znaleziona, proszę o wiadomość – cytuje treść listu "Głos Pomorza".
Autor podpisał się jako Erich Sanitter. Podał także adres Muhlenstrasse 34 w dzisiejszym Wałbrzychu (Waldenburg Schl. Deutschland).
Przed wojną Mierzeja Wiślana, Krynica Morska były celem urlopowym mieszkańców niemal całych Niemiec. Rejon ten bardzo intensywnie rozwijał się pod względem turystycznym. Również żegluga pasażerska kwitła. Statek był bardzo popularnym środkiem transportu, częste kursy odbywały się między Gdańskiem, Elblągiem, Królewcem, Krynicą Morską i Piławą.
Znajomi pani Edyty chcą odnaleźć żyjących krewnych autora. Rozpoczęli już poszukiwania w archiwach. Sprawa może mieć swój ciąg dalszy.
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.