Gwiazdor YouTube "naruszył integralność moralną" ofiary. Tak orzekł sąd w Barcelonie, który ogłosił wyrok w sprawie incydentu z 2017 roku. Sędzia zdecydował, że Kanghua Ren musi zamknąć swój kanał ReSet na YouTube. Dodatkowo nie może publikować żadnych filmów do 2024 roku.
Ren zarobił na swoim "żarcie". Zysk, jaki uzyskał z reklam, które towarzyszyły klipowi, wyniósł ok. 2 tys. euro. Wybryk nie był jednak opłacalny, bo teraz musi zapłacić bezdomnemu odszkodowanie w wysokości 20 tys. euro, czyli przeszło 85 tys. zł.
Próbował przekupić ofiarę. Kiedy o sprawie zrobiło się głośno i na YouTubera spłynęła fala krytyki, skasował on film, odnalazł bezdomnego i zaoferował mu 20 euro zadośćuczynienia. Później zaproponował jeszcze, że da mu 300 euro, jeśli pochodzący z Rumunii mężczyzna nie skieruje sprawy do sądu.
Po zjedzeniu ciasteczka bezdomny zaczął wymiotować. Gheorge L. pracował w Rumunii jako pasterz, zanim trafił do Barcelony. Czyn YouTubera sąd określił jako "okrutny". Podkreślił, że nie był to odosobniony przypadek, bo Ren, który miał 1,2 miliona subskrybentów, już w przeszłości dopuszczał się ponurych żartów na szczególnie na nie podatnych ofiarach.
Ren do więzienia prawdopodobnie nie trafi. Choć został na nie skazany, "New York Times" podkreśla, że hiszpańskie sądy zwykle zawieszają wyrok, jeśli dana osoba po raz pierwszy została uznana winną przestępstwa, jeśli nie dopuściła się ona przemocy i jeśli została skazana na mniej niż dwa lata odsiadki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.