Brytyjczycy przyłapali polskiego przemytnika na gorącym uczynku trzy lata temu. Brytyjskie służby nakryły Bartosza L., kiedy rozładowywał 1,6 mln papierosów ukrytych między częściami samochodowymi w ciężarówce w Stanmore. Pracownicy urzędu skarbowego (HMRC) zrobili nalot na drugi wynajmowany przez Polaka garaż i odkryli kolejnych 490 tys. papierosów.
Chciał oszukać Wielką Brytanię na 579 tys. funtów (2,8 mln zł). Bartosz L. został tymczasowo aresztowany i stanął przed brytyjskim sądem. Tuż przed ogłoszeniem wyroku udało mu się uciec z Wielkiej Brytanii do Polski. Polak został zaocznie skazany na 4 lata więzienia na początku maja 2017 roku.
Polski przemytnik przez dwa lata ukrywał się w ojczyźnie. Rodzimi policjanci nie zapomnieli o nim jednak i we współpracy z brytyjskimi kolegami wyśledzili zbiega w październiku tego roku. 41-letni Polak został ekstradowany do Wielkiej Brytanii. W piątek doprowadzono go do sądu w Londynie, który podtrzymał wyrok 4 lat więzienia.
Myślał, że może uniknąć więzienia, uciekając z kraju. Ale mylił się i teraz musi stawić czoła sprawiedliwości za kratkami. Wyśledzenie zbiegów takich jak L. pokazuje doskonałą współpracę HMRC z organami ścigania na całym świecie - podkreśla Brett Wilkinson z HMRC.
Drugi zamieszany w przemyt Polak już opuścił brytyjskie więzienie. 33-letni Przemysław O. był kierowcą felernej ciężarówki z papierosami - informuje gazeta "Harrow Times". W 2017 roku Polak przyznał się do zarzutów, skazano go na rok i 3 miesiące więzienia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.