Rodzina Dominika Sz. skierowała do polskiego ministra sprawiedliwości list otwarty. Prosi Zbigniewa Ziobro, aby zainterweniował w ich sprawie i pomógł w uzyskaniu surowszego wyroku dla Mariusza M. Jednocześnie bliscy ofiary zapowiadają, że przez najbliższe 10 miesięcy będą protestować przed Ambasadą Belgii w Warszawie. 10, bo tyle ciosów nożem dostał Dominik Sz.
Co ciekawe, nawet adwokat sprawcy proponował surowszy wyrok. Prokurator domagał się 22 lat pozbawienia wolności, a obrońca wnioskował o 15 lat - podaje Wprost. Ostateczna kara okazała się znacznie niższa.
Do morderstwa doszło w lutym 2017 r. w miejscowości Lanaken. Między Mariuszem M., a jego zięciem i jednocześnie kolegą z pracy Dominikem Sz., wywiązała się kłótnia. 53-latek zarzucał 31-latkowi, że nagabuje jego córki, a Dominik Sz. mówił, że ma dowody świadczące o tym, że jego teść molestował swoją wnuczkę.
Starszy mężczyzna zaatakował zięcia nożem. Ofiara miała 10 ran kłutych, w tym serca, wątroby, ramienia i brzucha. Jednak według sądu sprawca nie działał w afekcie, a przygotowywał się do zabójstwa. W wiadomościach do swojej córki pytał: "czy będziesz dalej mnie kochać jak go zabiję?".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.