Policjant wyciągnął pałkę i zaczął nacierać na bawiący się tłum. Wtedy Daniel Davis odpalił nagrywanie w telefonie. Nie mógł uwierzyć w agresywne zachowanie funkcjonariusza w stosunku do neutralnych turystów, którzy tylko śpiewali i się bawili - informuje "Daily Mail".
Młodzi mieli ubaw. W momencie, w którym przez ulicę chciał przejechać samochód, wkroczył on. Przybiegł i zaczął uderzać na ślepo - mówi Davis.
Gdy policjant zorientował się, że 34-latek go nagrywa, chciał mu wyrwać telefon. To się nie udało i funkcjonariusz nakazał Brytyjczykowi usunięcie nagrań. Na szczęście aparat rozładował się w w trakcie czyszczenia. W przeciwnym wypadku nie mielibyśmy dostępu do nagrań. Do incydentu doszło w sobotni wieczór na Majorce.
Jak zobaczył, że mój telefon padł, to pobladł. Wiedział, że nie może już nic zrobić - kontynuuje Davis.
Policjant zareagował za ostro, z czego zdał sobie sprawę. Świadek przyznaje, że dostało się głównie nastolatkom. Na razie nie wiadomo, jakie konsekwencje będą wyciągnięte wobec nadpobudliwego funkcjonariusza.
Brytyjscy turyści nie mają najlepszej opinii na wyspie. Większość gości wyrzucanych z hoteli to właśnie mieszkańcy Wysp. W czerwcu poproszono 47 lokatorów o opuszczenie pokoi. 94 proc. z nich było Brytyjczykami. Ponadto, żeby zapobiec rozbojom, burmistrz Calvi zakazał sprzedaży ofert all inclusive.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.