*30-letni Amerykanin zginął podczas próby ucieczki przed policją ze stacji benzynowej w Largo na Florydzie. *Policja twierdzi, że zastrzelili mężczyznę z obawy o własne bezpieczeństwo. Gdy jego ciało leżało w domu pogrzebowym, dwóch funkcjonariuszy próbowało użyć palca denata, aby odblokować jego telefon komórkowy.
Mogą wyciągnąć z lodówki martwego człowieka, aby dostać się do jego telefonu. To obrzydliwe – BBC cytuje jego dziewczynę Victorię Armstrong.
Policja nie komentuje kwestii odblokowania iPhone'a. Cała sprawa nie jest jednak jasna. Rodzina chce zobaczyć nagranie z monitoringu na stacji benzynowej. Zdaniem funkcjonariuszy, sytuacja nie została nagrana.
*Amerykańska policja często korzysta z odcisków palców zmarłych. *Niekoniecznie należą one do przestępców. Przeważnie chcą dostać się do danych w iPhone’ach u osób, które przedawkowały narkotyki. W ten sposób zbierają informacje dotyczące dilerów.
Sposób nie zawsze działa. W listopadzie 2016 roku Abdul Razak Ali Artan wjechał samochodem w grupę pieszych na kampusie w Ohio. Następnie zaatakował nożem. Zranił 11 osób, zanim policja go zastrzeliła. Znaleziono przy nim iPhone’a. Telefon rozładował się zanim policja zdobyła do niego dostęp. Wymagał ponownego wpisania hasła, przyciśnięcie palca przestępcy nie zadziałało.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.