Wszystko zaczęło się w nocy z 3 na 4 marca. Nicole Sedgebeer spóźniła się na ostatni pociąg, który miał ją zabrać z Euston do Milton Keynes - miasta oddalonego od Londynu o 75 km. Wystraszona nie wiedziała, co zrobić w środku nocy. Budynek dworca był już zamknięty, kobieta nie znała dobrze miasta i nie miała się gdzie schronić. Wtedy ktoś wyciągnął do niej rękę.
21-latce pomógł bezdomny mężczyzna o imieniu Mark. Zaprowadził ją do do całodobowej kawiarni, gdzie kobieta mogła wypić coś ciepłego i przeczekać noc do przyjazdu najbliższego pociągu. Rozstali się. Jednak bezdomny obiecał, że pojawi się, by odprowadzić Nicole na dworzec. Mark wywiązał się z obietnicy i o 5 nad ranem przyjechał po dziewczynę autobusem. Sedgebeer opisała całą przygodę na Facebooku, a jej wpis szybko zyskał popularność w sieci.
Teraz Nicole Sedgebeer pomogła zebrać pieniądze dla Marka. Dzięki tej stronie wiele osób pomogło bezdomnemu, który poruszył serca internautów. W chwili obecnej udało się zgromadzić 11,233 funtów z zakładanych 8 tys.
Człowiek, którego wzroku pewnie bym unikała, gdyby poprosił mnie o drobne, całkowicie przykre dla mnie zdarzenie zmienił w coś, co otworzyło moje oczy. Mark, jesteś wyjątkowym człowiekiem - napisała wzruszona Nicole.
Zobacz także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.