Kierowca zaparkował na autostradzie niedaleko Rotterdamu. Zrobił to tuż przy wjeździe do tunelu Botlek – podaje holenderski serwis transport-online.nl. Traf chciał, że przejeżdżał tamtędy jeden z inspektorów drogowych. Mężczyzna zawiadomił policję i wrzucił zdjęcie na Twittera.
Polak tłumaczył się tym, że musiał zrobić obowiązkową przerwę. Traf chciał, że ta wypadła akurat w tym miejscu. Policjanci mogli odebrać prawo jazdy kierowcy, ale skończyło się na karze. Ta jednak nie była mała. Polak musi zapłacić 1,5 tys. euro (ok. 6,3 tys. zł).
Przerwa na odpoczynek kierowcy ciężarówki jest niezwykle istotna. W przypadku zbyt długiej jazdy może dostać mandat sięgający w Polsce nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Przewoźnik musi zapewnić kierowcy odpowiedni odpoczynek dzienny, dobowy i tygodniowy. Sprawdzać to może nie tylko policja czy, ITD, ale również straż graniczna, służba celna czy państwowa inspekcja pracy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.