Porwanie Madeleine McCann. Detektyw wyjawia zaskakującą teorię

David Edgar został wynajęty przez rodziców zaginionej dziewczynki. Teraz podzielił się z mediami swoimi przypuszczeniami na jej temat.

Obraz
Źródło zdjęć: © East News | Mark St George/Rex Features
Dagmara Smykla-Jakubiak

Uważa, że dziewczynka żyje. David Edgar jest detektywem, który pracował nad sprawą zniknięcia Madeleine McCann. W rozmowie z "The Sun" były policjant wyjawił swoją teorię na temat losu zaginionej, którą w jego opinii uda się jeszcze znaleźć.

Jest wciąż w Portugalii? Detektyw przyznaje, że Madeleine może być dosłownie wszędzie. Jednak uważa, że zniknięcie Brytyjki zostało tak nagłośnione, że porywacz nie zaryzykował próby wywiezienia jej z kraju. A skoro tak, to dziewczynka została ukryta gdzieś w głębi Portugalii, gdzie przed zaginięciem przebywała z rodziną.

Prawdopodobnie nie wie, kim jest. Została porwana w wieku 4 lat, więc najpewniej nie wie, kim jest i nie ma pojęcia o tym, że szukają jej ludzie z całego świata. Detektyw przypuszcza, że 15-letnia Madeleine mieszka ze swoim oprawcą.

Liczy na to, że ktoś się wreszcie złamie. Edgar nie wierzy w to, że porwanie zorganizowała tylko jedna osoba. Detektyw podejrzewa, że za zniknięciem Madeleine stoi gang pedofilów i sądzi, że któryś z ich wspólników nie wytrzyma dręczących go wyrzutów sumienia i zgłosi się na policję.

Maddie zaginęła w 2007 roku w Portugalii. Rodzina dziewczynki spędzała wakacje w miejscowości Praia da Luz. W noc, kiedy doszło do tragedii, państwo McCann wybrali się z przyjaciółmi do restauracji w pobliżu ich apartamentu. Kiedy Kate McCann poszła sprawdzić, czy dzieci śpią, odkryła, że Maddie nie ma w łóżku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Rodzice oskarżeni o śmierć Madeleine McCann

Wybrane dla Ciebie
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę