Zamieszki wybuchły po niedawnym ataku na dwóch strażaków i policjanta. Choć nie ustalono jeszcze sprawców, o jego dokonanie podejrzewani są przedstawiciele przebywającej na wyspie społeczności muzułmańskiej. Zarówno antymuzułmańskie rozruchy, jak i atak na funkcjonariuszy służb publicznych został kategorycznie potępiony przez francuskiego premiera Maurice Vallsa
Po niemożliwym do przyjęcia ataku na strażaków dzisiaj doszło do profanacji muzułmańskiego miejsca modlitwy, który też jest nie do zaakceptowania. Apeluję o respektowanie prawa Republiki - napisał polityk na swoim profilu na Twitterze.
Protesty w Ajaccio rozpoczęły się od spokojnego marszu w centrum miasta. Dopiero później odbywająca się w pokojowej atmosferze manifestacja przekształciła się w atak zakapturzonych mężczyzn na muzułmański dom modlitwy. Incydent został potępiony przez Narodowe obserwatorium ds. islamofobii działające przy Radzie Kultu Muzułmańskiego we Francji.
Zamachy w Paryżu oraz napływ tysięcy uchodźców spowodował nasilenie nastrojów nacjonalistycznych w całej Francji. Na Korsyce rosną w siłę również separatyści, którzy co jakiś czas próbują forsować pomysł uzyskania przez wyspę pełnej niepodległości.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.