Prezydent Filipin zezwolił policji na strzelanie do uczestników strajków

W ostatnim czasie na Filipinach dochodzi do protestów przeciwko władzy. To reakcja na niedobory żywności i problemy gospodarcze, będące konsekwencją pandemii COVID-19. Prezydent Rodrigo Duterte wydał funkcjonariuszom policji zgodę na otwarcie ognia do protestujących.

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images | Nicolas Datiche/Pool
Ewelina Kolecka

Decyzja prezydenta została podjęta w reakcji na ostatni protest. Jak podaje "BNN Bloomberg" w środę 1 kwietnia ponad stu Filipińczyków wyszło na ulicę, by domagać się od rządu jedzenia.

Uczestnikami protestu byli przedstawiciele najbiedniejszych warstw społecznych. Ostatecznie zostało ono rozgromione przez funkcjonariuszy policji pod pretekstem naruszenia zasad kwarantanny.

Część uczestników protestu została aresztowana. Zgodnie z oficjalnymi doniesieniami filipińskich mediów, do udziału w demonstracji skłoniła ich niezidentyfikowana osoba, która rozgłaszała, że rząd rozdaje żywność i gotówkę.

Zobacz też: Wybory w obliczu koronawirusa. "Całe państwo jest zakładnikiem Kaczyńskiego"

Jaką decyzję podjął prezydent Filipin Rodrigo Duterte?

Rodrigo Duterte podjął decyzję o rozszerzeniu uprawnień filipińskich służb. Wydał zgodę, aby funkcjonariusze mogli strzelać do uczestników protestów, a nawet ich zabijać. Jednak mundurowym wolno otworzyć ogień tylko wtedy, jeśli dojdzie do zamieszek, a ich życie będzie zagrożone. Prezydent ostrzegł także lewicowych działaczy, aby nie podburzali Filipińczyków do protestów z powodu braku żywności.

Moje rozkazy dla policji, wojska i władz wiosek: jeśli dojdzie do zamieszek, jeśli odbędą się walki, a życie stanie się zagrożone, zastrzelcie ich – cytuje prezydenta Filipin "BNN Bloomberg".

Koronawirus: ilu mieszkańców Filipin zachorowało na COVID-19?

Według ustaleń "Worldometers" na Filipinach odnotowano 2311 przypadków zarażenia koronawirusem. 96 osób zmarło, a 50 udało się wrócić do zdrowia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę