Prezydent Wenezueli oskarżony przez Amerykanów o narkoterroryzm

Amerykański departament sprawiedliwości oskarżył w czwartek prezydenta Nicolasa Maduro oraz 14 innych byłych i obecnych urzędników wenezuelskiej administracji o zamieszanie w handel narkotykami i przemycanie ich na teren USA. Podstawą do oskarżenia jest współpraca Wenezueli z lewicowymi bojówkami działającymi w Kolumbii. Maduro miał wspierać je finansowo i militarnie, a także zarabiać na sprzedawanej przez nie kokainie.

O oskarżeniach poinformował w czasie cyfrowej konferencji prasowej, prokurator generalny, William Barr. Stwierdził on, że Wenezuela pozwalała przemytnikom narkotyków korzystać ze swojej infrastruktury m.in. lotnisk wojskowych, z których startowały samoloty transportujące kokainę.

Konflikt Wenezueli z USA

Oświadczenie zwiększa napięcia, jakie od wielu lat nieustannie istnieją między Waszyngtonem a Caracas. W czasie kryzysu wokół wyborów prezydenckich na początku 2019 roku, administracja Donalda Trumpa uznała przewodniczego wenezuelskiego parlamentu, Juana Guaido, legalnym prezydentem.

Tym samym, Nicolas Maduro nie jest przez Amerykanów oficjalnie uznawany za głowę państwa. USA zaoferowało także 15 milionów dolarów nagrody za informacje, które mogłyby prowadzić do aresztowania Maduro.

Wenezuela od lat zmaga się z zapaścią ekonomiczną oraz hiperinflacją. Przez kraj regularnie przetaczają się fale protestów, przestępczość osiąga rekordowe poziomy, a miliony Wenezuelczyków emigrują z ojczyzny. Stany Zjednoczone nie pomagają latynoamerykańskiemu państwu stanąć na nogi. W lutym Waszyngton zadeklarował sankcje za pomoc Wenezueli w handlu ropą, która jest głównym towarem eksportowym.

Zobacz także: Raj dla przemytników narkotyków

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.