Ratownicy dokonali niemożliwego. Odnaleziony przez wolontariuszy z organizacji Big Dog Ranch Rescue (BDRR) roczny pies znajdował się pod potłuczonym szkłem, klimatyzatorem i odpadkami budowlanymi.
"To naprawdę cud, że tak długo przeżył sam" - powiedziała w rozmowie z WPTV-TV Lauree Simmons, prezes BDRR.
Psa uratowano dzięki specjalnemu dronowi. Wykorzystano do tego technologię podczerwieni, przeczesując z powietrza zniszczone tereny udało się zauważyć żyjące zwierzę i sprowadzić w to miejsce pomoc.
"Dostałem SMS-a i usłyszałem: „Pilnie potrzebujemy samolotu. Udało nam się go zdobyć w ciągu godziny" – dodała Simmons.
Zwierzę było całkowicie wyczerpane i wychudzone. Ci, którzy znaleźli uwięzionego psiaka twierdzą, że przetrwał on przez cztery tygodnie tylko dzięki temu, że pił deszczówkę. „Chudy jak szkielet” szczeniak otrzymał imię Miracle, co w tłumaczeniu na j. polski oznacza cud.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.