*Rodzice oraz ich najstarsze dziecko nie cierpią na tę chorobę. * Anjalia i Keshav są wytykani palcami na ulicach, a inne dzieci dokuczają im z powodu wyglądu. Marzeniem rodzeństwa jest otrzymanie lekarstwa, które pozwoli im na normalne życie. Niestety lekarze uważają, że na tę chorobę nie ma leku. Jest to bardzo rzadkie połączenie chorób Skóry wiotkiej oraz Progerii.
Marzymy o lekarstwie dla naszych dzieci. Staraliśmy się uzyskać pomoc od naszych lokalnych lekarzy, ale oni powiedzieli, że naszą jedyną nadzieją jest wyjazd za granicę - powiedział w rozmowie z Dailymail.com ojciec Anjali i Keshav.
Pierwsza córka urodziła się całkowicie zdrowa i ma teraz 11 lat. Małżeństwo myślało o powiększeniu rodziny i wtedy na świat przyszła Anjali. Niestety dziewczynka urodziła się z chorobą skóry. Po pięciu latach urodził im się chłopczyk, który cierpiał na tę samą chorobę.
Pochodzimy z biednej rodziny, a wizyty u lekarzy są drogie. Lekarze nie mogli nić zrobić dla Anjali, więc wiedzieliśmy, że nie mogą nic zrobić dla Keshava - dodał ojciec.
7- latka już doświadcza dolegliwości typowych dla emerytów. Dziewczynkę bolą stawy, ma problemy z oddychaniem, ma coraz gorszy wzrok i starą, zmarszczoną skórę. Ze względu na niską odporność bardzo szybko łapie infekcje. Anjali jest świadoma swojej odmienności. Natomiast Keshav jest jeszcze zbyt młody, żeby zauważyć, że różni się od swoich rówieśników.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.