Do pomyłki doszło, gdy chirurg ze Szpitala Uniwersytetu Oksfordzkiego pobierał narządy do przeszczepu. Przypadkowo przeciął żołądek dawcy, rozlewając część jego zawartości na inne narządy. Błąd nie został jednak nikomu zgłoszony.
Kilka narządów zostało zakażonych infekcją grzybiczą. Zostały one przeszczepione niczego niepodejrzewającym pacjentom. 36-latek zmarł z powodu tętniaka spowodowanego infekcją wątroby. Drugi pacjent, 25-latek, zachorował tak bardzo, że przeszczepiona nerka musiała zostać usunięta. Doznał krwawienia wewnętrznego, zapadł w śpiączkę i potrzebował 16 transfuzji krwi. Po przeszczepie nerki i trzustki zachorował także 44-latek, ale zdołał wyzdrowieć.
25-letni pacjent nadal cierpi z powodu skutków nieudanego przeszczepu. Złożył pozew przeciwko Szpitalowi Uniwersytetu Oksfordzkiego, w którym chirurg dalej pracuje. Otrzymał odszkodowanie wynoszące 215 tys. funtów.
Do dziś złości mnie fakt, że chirurg, który usunął narządy od dawcy, nie był uczciwy. Dopiero gdy ludzie, którzy otrzymali narządy, poczuli się źle, powiedziano prawdę. Myślę, że jest to całkowicie niedopuszczalne i sprawia, że zastanawiasz się, ile innych potencjalnie zagrażających życiu błędów jest popełnianych, a które są ukryte - powiedział pacjent cytowany przez Sky News.
Zobacz także: Okulista zbadał oko. Od razu wysłał pacjenta na operację
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.