To były sceny jak z horroru. 23-letni Daniel García Navarrete po raz pierwszy stanął do walki z bykiem w dużym turnieju. Coś poszło nie tak i ważące blisko pół tony zwierzę pokonało toreadora. Kolos potrząsał nim jak szmacianą lalką. Zanim inni zawodnicy pospieszyli mu z pomocą, Navarrete był już poważnie ranny.
Widzowie byli przerażeni. 10 tys. osób zgromadzonych na Las Ventas, głównej arenie korridy w stolicy Hiszpanii, było przekonanych, że byk za chwilę zabije chłopaka.
Widzieli krew i iście dantejskie sceny - zauważa "Daily Mail".
Torreador przeżył, ale jest ciężko ranny. W pierwszym uderzeniu róg spenetrował ciało młodego mężczyzny na głębokość 20 cm, kolejny cios wszedł wgłąb na 15 cm. Przedziurawiona jest szczęka i język. Do tego uszkodzony nerw kulszowy, złamany obojczyk i poszarpane mięśnie. Lekarze określili jego stan jako "poważny".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.