Konta straciło już dwóch biznesmenów. Informuje o tym Rzeczpospolita powołując się na agencję Bloomberga. Obywatele Rosji mieli na Cyprze rachunki od 10 lat. Nie byli jednak w stanie potwierdzić, że przechowywane na nich pieniądze zdobyli w legalny sposób.
Cypr się zmienia. Niewielkie państwo leżące na wyspie u wybrzeży Turcji przez dekady było bezpiecznym miejscem dla rosyjskich pieniędzy. Jednak do czasu. Dziś nie jest już tak łatwo jak kiedyś odtworzyć tam nowe konto. Wymaganych jest wiele dokumentów, których dostarczenie nie dla każdego jest łatwe.
Liczba Rosjan maleje. Cypr opanowany był przez nich do tego stopnia, że nawet produkty w sklepach miały opisy po rosyjsku. Jednak zgodna z wytycznymi Brukseli polityka państwa sprawia, że coraz więcej Rosjan nie czuje się na Cyprze tak dobrze, jak przed laty.
Naciski z Białego Domu. Nastąpił gwałtowny odpływ środków z kont cudzoziemców. W 2012 r. przechowywanych było na nich aż 21,5 miliarda euro. Tymczasem pod koniec 2018 roku było to już tylko 7,1 miliarda. Na Cyprze większość kont cudzoziemców należało do obywateli Rosji. Pod wpływem nacisków Bank Centralny Cypru zaostrzył warunku, jakie trzeba spełnić by przechowywać pieniądze na wyspie.
Rosjanie uciekli do innych rajów podatkowych. Ich liczna jednak wciąż się kurczy. W ostatnim czasie aż 1,3 mld dol. trafiło na Wyspy Dziewicze. Jednak to zależne od Brytyjczyków terytorium również ma wkrótce zaostrzyć przepisy bankowe. W podobny sposób sytuacja ma ulec zmianie na Kajmanach. Tamtejsze władze mają czas na wprowadzenia zmian do 2020 roku.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.