Rakietę odpalono z poligonu Kapustin Jar na północy obwodu astrachańskiego. Był to egzamin sprawdzający umiejętności żołnierzy po szkoleniu z obsługi systemu Iskander M. Ponoć zdali, bo pocisk trafił w cel odległy o 100 km.
Wszystko przebiegło zgodnie z planem. Rakieta sięgnęła celu - Russia Today cytuje dowódcę nadzorującego "egzamin".
Aktualnie Iskandery używane przez rosyjskie wojsko występują w dwóch wariantach. Poza rakietami krótkiego zasięgu są także pociski typu cruise, czyli Iskandery K. Odpalane są z tych samych pojazdów, ale mają różne możliwości.
Iskander M może razić cele odległe o 500 km z dużą precyzją przenosząc szeroki zestaw głowic konwencjonalnych, ale także jądrowych - przypomina serwis.
Rakiety tego typu rozstawiono Kaliningradzie. Stamtąd mogą atakować cele zarówno w Polsce, na Litwie jak i w Estonii. Każde z tych państw jest członkiem NATO. Iskandery M przy granicy z Polską stawały już wcześniej, jednak tylko na czas manewrów. Plany wyposażania 152. brygady rakietowej stacjonującej w Obwodzie Kaliningradzkim w nowe zestawy rakiet Iskander-M podał w grudniu 2017 roku rosyjski dziennik "Kommiersant". W kaliningradzkim porcie zostały rozładowane 5 stycznia.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.