To nie spodobało się urzędnikom. Amatorskie oznakowanie częściowo zostało już zeszlifowane z drogi, bo zdaniem służb taki wybryk mógłby doprowadzić do tragedii - informuje "Głos Szczeciński".
*Kierowcy mieli problemy z poruszaniem się po tym skrzyżowaniu. *Jak podaje TVN24, przesunięta symetria "krzyżówki" sprawiała, że nie wiedzieli, jak się zachować przy skręcaniu w lewo. Ktoś postanowił "pomóc" i narysował brakujące oznaczenia.
Oznaczenie jest wciąż widoczne, bo dalsze ścieranie asfaltu uszkodziłoby jezdnię. Urzędnicy zgłosili już sprawę na policję, ale obiecują, że przygotują stałą organizację ruchu w tym miejscu.
Autor: Izabela Kowalik
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.