Sąsiedzi mieli dosyć światełek. Donieśli policji na sąsiadów

Sąsiedzi największy problem mają z turystami, którzy przyjeżdżają zobaczyć świąteczne dekoracje w amerykańskim mieście Fairfield.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Wonderland at Roseville

W amerykańskim miasteczku nie wszyscy czują świąteczny klimat. Rodzina Halliwell od lat przystraja swój dom w tysiące bożonarodzeniowych lampek. W tym roku sąsiedzi mieli już tego po dziurki w nosie i wystosowali petycję do lokalnej policji, żeby w końcu zrobili coś z nimi zrobili. Pod pismem podpisało się 45 sąsiadów.

Przeszkadzają przede wszystkim turyści. "Krainę czarów w Roseville”, bo tak mówi się na przystrojony dom, każdego roku odwiedza ponad 30 tysięcy miłośników świątecznej atmosfery. Dla sąsiadów to przede wszystkim kłopoty z parkowaniem - podaje FoxNews. Duża liczba samochodów miała również wpływać na bezpieczeństwo okolicy. Sąsiadom przeszkadza także zbyt mocne oświetlenie domu i zbyt głośna muzyka.

Co na to policja? Problem parkowania chce rozwiązać znakami, które pozwalają na zostawianie aut tylko po jednej stronie ulicy. Zamierza także zwiększyć liczbę patroli w tamtym rejonie, a w dni, kiedy "Kraina czarów" spodziewa się szczególnie wielu gości, wysłać policjantów, aby kierowali ruchem.

Zobacz także: Jak powstają czekoladowe Mikołaje?

Twórcy bożonarodzeniowego spektaklu chcą złagodzić nastroje sąsiadów. Obniżyli siłę, z jaką świecą lampki oraz przyciszyli muzykę. Zostały też skrócone godziny, w czasie których można podziwiać instalację świetlną. Mary Halliwell nie kryje jednak, że ma pretensje do sąsiadów, którzy zamiast zwrócić się bezpośrednio do nich, od razu udali się na policję.

Na instalację składa się 350 tysięcy lampek. Rodzina nie pobiera opłat za odwiedzanie ich domu. Zbiera jednak datki na cele charytatywne. Świąteczne dekoracje są zapalane każdego roku w Święto Dziękczynienia i można je oglądać do 30 grudnia.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej