Aktor uratował ludzkie życie. Według doniesień zagranicznych mediów, do akcji ratunkowej, w której wziął udział Leonardo DiCaprio, doszło 30 grudnia. Celebryta wypoczywał wówczas na swoim jachcie, pływając z przyjaciółmi po Karaibach. Sprawa dopiero teraz wyszła na jaw.
Gwiazdor odpowiedział na wezwanie pomocy. O znajdującym się w niebezpieczeństwie mężczyźnie DiCaprio dowiedział się z CB radia zamontowanego w swojej jednostce. W komunikacie poinformowano, że jeden z członków załogi jachtu Club Med wypadł za burtę w pobliżu wyspy Sint Maarten.
Mężczyzna przebywał w wodzie przez 11 godzin. Magazyn People donosi, że w trakcie poszukiwań doszło do burzy, a jedynym statkiem, jaki pozostał w okolicy, był ten należący do amerykańskiego aktora.
Kapitan ocenił szanse tego człowieka na przeżycie na jeden do miliarda – to jak dwukrotne wygranie na loterii - powiedziało źródło czasopisma People.
Zobacz także: Stuhr parodiuje grę aktorską DiCaprio...
Leonardo DiCaprio słynie z pomocy innym. Aktor jest czynnie zaangażowany w działalność charytatywna oraz walkę z kryzysem klimatycznym na świecie. Organizacja Earth Alliance należąca do gwiazdora kilka miesięcy temu przekazała 5 mln dolarów na walkę z pożarami szalejącymi w Amazonii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.