Incydent odbił się szerokim echem w całych Włoszech i wywołał skandal. 14-letni piłkarz drużyny Treporti zdjął szorty i robił wulgarne gesty w stronę prowadzącej spotkanie Giulii Nicastro. Jego zachowanie było częścią większej kampanii zawodników i ich rodziców przeciwko 22-letniej sędzi w czasie turnieju juniorów w Mestre.
To nie tylko problem tego chłopaka i piłki nożnej. Jestem fanem koszykówki, ale czasami wstydzę się słysząc, co widzowie krzyczą do sędziego. W dodatku robią to w obecności dzieci, które przejmują te zachowania - skomentował kajakarz Daniele Scarpa w rozmowie z "la Repubblica".
Chłopak ma roczny zakaz uczestnictwa w meczach. Jego kara może być jednak ograniczona do półrocza, jeśli zgodzi się uczestniczyć w programie reedukacyjnym. Drużyna oficjalnie przeprosiła za zachowanie nastolatka i została ukarana grzywną. Jednak Gabriele Gravina, przewodniczący włoskiego związku piłki nożnej, uważa karę za zbyt łagodną i zapowiada interwencję.
Chłopak popełnił błąd, zrozumiał to i przeprosił sędzię. Słusznie został ukarany, ale nie powinien być teraz ukrzyżowany - zastrzegł ojciec nastolatka.
To prawdopodobnie najtrudniejszy mecz w jej karierze. Nicastro w czasie spotkania była obrażana przez grupę około dwudziestu rodziców zebranych na trybunach. Niektórzy ojcowie młodych piłkarzy mieli jej też proponować seks za pieniądze.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.