Świadkowie nazywają wypadek "horrorem". W sobotę, o 2.00 w nocy, w wesołym miasteczku w La Rinconada pod Sewillą karuzela pękła na dwie części. Część konstrukcji zawaliła się, przygniatając uczestników zabawy. Na nagraniach świadków wypadku słychać krzyki rannych dzieci uwięzionych pod metalową karuzelą.
9 osób w ciężkim stanie przewieziono do szpitala. W sumie ucierpiało co najmniej 28 gości wesołego miasteczka. Większość rannych to dzieci, najbardziej poszkodowana jest 13-letnia dziewczynka, która ma uszkodzoną czaszkę. Inni pranni mają w większości połamane kończyny, ich stan lekarze oceniają jako stabilny.
Mamy nadzieję, że nasi chłopcy i dziewczęta dojdą do siebie po tym, czego doświadczyli dzisiaj, zarówno psychicznie, jak i fizycznie - napisał na Facebooku burmistrz La Rinconada.
Policja zamknęła wesołe miasteczko i rozpoczęła śledztwo. Władze miejscowości tłumaczą, że park rozrywki pozytywnie przeszedł wszystkie kontrole bezpieczeństwa - informuje gazeta "Diario de Sevilla". Zapowiadają jednocześnie, że winni strasznego wypadku zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.