Policjanci i celnicy z Kuala Lumpur wiedzieli, dokąd idą. Nie mogło być przypadku, że weszli akurat do tego, a nie innego sklepu z telefonami. Placówka znajdowała się w Puncak Alam na obrzeżach stolicy Malezji.
Ketamina była w workach. Sklep z telefonami był kryjówką dla 467 kilogramów zakazanego środka. Nalotu dokonali policjanci i agenci straży celnej Malezji. Na wejściu do jednego sklepu nie poprzestali.
W sklepie telefonami zatrzymano kilka osób. Jeszcze na miejscu zostały one przesłuchane. W ten sposób policjanci dowiedzieli się o jeszcze jednym magazynie narkotyków, w kolejnym sklepie. Tam odkryli gigantyczny transport kokainy. Narkotyku było 3,2 tony.
Przechwycone narkotyki ważyły w sumie niemal 3,7 tony. To największy przechwycony transport w historii Malezji. Służby szacują, że wartość kontrabandy to 223 mln dolarów. W przeliczeniu na złote daje to zawrotną kwotę ponad 916 mln.
O nalotach na sklepy z telefonami policja poinformowała dopiero dzisiaj. Akcja odbyła się 18 sierpnia. Według służb celnych i policji w Malezji narkotyki miały wyjechać z kraju. Ketamina pochodziła z Pakistanu, a kokaina przyjechała z Ekwadoru. Malezja jest jednym z najważniejszych krajów tranzytowych dla przemytników narkotyków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.