Oszuści podający się za policjantów z Gliwic (woj. śląskie) dzwonili co najmniej do 15 mieszkań, które głównie zamieszkiwały osoby starsze. Większość osób znała metodę "na policjanta" i wiedziała jak się zachować.
Na historię przedstawioną przez przestępców dało się jednak nabrać jedno małżeństwo pięćdziesięciolatków. Fałszywy funkcjonariusz nakłonił ich do współpracy ze "śledczymi obserwującymi oszustów".
Śląsk. Metodą "na policjanta" oszuści wyłudzili 120 tys. zł
Przestępca mówił, że oszczędności pokrzywdzonych znajdujące się w jednym z banków są zagrożone. Twierdził, że aby pomóc złapać oszustów, należy wykonywać jego polecenia. Małżeństwo wypłaciło pieniądze, przelało je na wskazane konto i kupiło wirtualną walutę Bitcoin. W ten sposób oszust wyłudził 120 tys. zł.
Śledczym z Gliwic udało się zatrzymać 19-latka podejrzanego o udział w oszustwie. Mieszkaniec Zabrza (woj. ślaskie) został tymczasowo aresztowany. Grozi mu 8 lat więzienia.
Mundurowi podkreślają, że sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Jednocześnie przypominają, że policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy, ani nie informuje telefonicznie o prowadzonych przez siebie akcjach.
Zobacz także: Domowy arsenał "generała". Ukrainiec podawał się za wojskowego
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.